Pogoria III
Nareszcie wyszło słonko, podobno nie na długo, ale zawsze to coś…
A jak jest słoneczko to trzeba trochę naładować baterie, więc jak zwykle padło na rowerek i tym razem wybrałem się na pogorię III, oczywiście nie tylko ja tak pomyślałem i razem ze mną wybrało się chyba pół miasta, tak było tłoczno na „szlaku” :/
Pogoria wita nas takim widokiem
można też trafić na dzikie zwierzęta 😛
Mam nadzieje że słoneczka będzie coraz więcej i w końcu doczekamy się wiosny a może nawet i lata, a w tedy takie wypady będą codziennością 😀
6 comments